Zachowek dla zstępnych

„Dalszy zstępny spadkodawcy nie jest uprawniony do zachowku po nim, jeśli – w razie dziedziczenia testamentowego – zstępny spadkodawcy złożył oświadczenie o odrzuceniu spadku z ustawy.”

Tak brzmi sentencja Uchwały Sądu Najwyższego z dnia 23 października 2019 r. III CZP 23/19, podjętej w składzie 3 sędziów, na postawione przez Sąd Okręgowy pytanie: „Czy osobą uprawnioną do zachowku w rozumieniu art. 991 § 1 k.c., która jako zstępny byłaby powołana do spadku z ustawy, jest wnuk spadkodawcy jako dalszy zstępny, gdy dziecko spadkodawcy jako spadkobierca ustawowy odrzuciło spadek z ustawy, w sytuacji gdy dziedziczenie (stwierdzenie nabycia spadku) nastąpiło na podstawie testamentu, a dziecko spadkodawcy, które odrzuciło spadek nie zostało powołane do dziedziczenia na podstawie tego testamentu?​”

Zachowek stanowi starą instytucję prawa spadkowego, uwzględniającą zasady etyki, mającą na celu zabezpieczenie majątkowe osób bliskich spadkodawcy w przypadku, gdyby zostali pominięci przy dziedziczeniu testamentowym, ale również w przypadku gdyby zostali pokrzywdzeni przy dziedziczeniu ustawowym.

Niestety przepisy regulujące zachowek, tak jak duża część księgi czwartej kodeksu cywilnego dotycząca spadkobrania, jest mało czytelna i daje pole do zbyt dużej interpretacji. Przykładem tego jest często występujące w kodeksie cywilnym słowo „spadkobierca”. Raz za „spadkobiercę” ustawodawca uważa osobę aktualnie uprawnioną do dziedziczenia – np. art. 1012 k.c., innym razem zaś za „spadkobiercę” uważana jest osoba uprawniona do dziedziczenia (wchodząca do kręgu wszystkich spadkobierców) – np. art 1048 k.c. Drugim przykładem jest art. 1017 k.c., w którym słowo „spadkobierca” występuje jeszcze w innym rozumieniu. W przepisie mowa jest o tzw. transmisji, czyli sytuacji gdy spadkobierca umiera nie składając oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku po spadkodawcy. Pierwsze zdanie art. 1017 k.c. brzmi: „Jeżeli przed upływem terminu do złożenia oświadczenia o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku spadkobierca zmarł nie złożywszy takiego oświadczenia, oświadczenie o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku może być złożone przez jego spadkobierców.” Na pozór przepis ten nie powinien budzić kontrowersji, lecz użyta w nim nazwa „spadkobierca” kryje pod sobą dwa desygnaty. Za pierwszym razem „spadkobierca” oznacza osobę, która jest spadkobiercą, ale nie zostało jeszcze stwierdzone jej prawo do spadku, zaś za drugim razem „spadkobierca” oznacza osobę, której prawo do spadku zostało już stwierdzone postanowieniem sądu albo aktem poświadczenia dziedziczenia.

Wróćmy do Uchwały Sądu Najwyższego z dnia 23 października 2019 r. III CZP 23/19. Dotyka ona sytuacji, która nie była wcześniej poruszana. Stan faktyczny jest następujący. Spadkodawcą jest babcia, która pozostawia po sobie testament. Na mocy testamentu do całości spadku powołana jest jedna z córek. Do kręgu spadkobierców ustawowych spadkodawcy należą w pierwszej kolejności dwie córki (w tym ta będąca spadkobiercą testamentowym). Spadek nabywa jedna z córek na podstawie testamentu, a druga córka odrzuca spadek z mocy ustawy. Pytanie skierowane przez Sąd Okręgowy do Sądu Najwyższego wynikło z postępowania sądowego wszczętego przez wnuki spadkodawcy ze strony córki, która spadek odrzuciła. Zażądali oni wypłaty od ciotki zachowku.

Co do zasady, zgodnie z art. 991 § 1. k.c. zachowek należy się jedynie „zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy”. Kluczowym pojęciem jest tutaj sformułowanie „którzy byliby powołani do spadku z ustawy”. W literaturze przyjmuje się, że za osoby które byłyby powołane do spadku z ustawy uważa się takie osoby, które na chwilę śmierci spadkodawcy są uprawnione do dziedziczenia ustawowego. Jest to słuszny pogląd, gdyż uprawnienie do zachowku jest prawem szczególnym, ma charakter osobisty i przepisy regulujące tę konstrukcję winno wykładać się zawężająco, a nie rozszerzająco. Powyższe oznacza również, że nie możliwym jest aby prawo do zachowku przysługiwało równocześnie wszystkim trzem podmiotom. Np. rodzicom przysługuje prawo do zachowku jedynie przy braku zstępnych spadkodawcy, gdyż tylko wówczas mogą oni dojść do dziedziczenia ustawowego.

Biorąc pod uwagę powyższe, w sytuacji powołanej w przedmiotowej Uchwale Sądu Najwyższego, prawo do zachowku winno przysługiwać jedynie obu córkom, jako osobom należącym do pierwszego kręgu spadkobierców, uprawnionym do dziedziczenia ustawowego na chwilę śmierci spadkodawcy.

Z punktu widzenia praktyki, stan faktyczny na podstawie którego Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 23 października 2019 r. III CZP 23/19 została podjęta oraz jej sentencja: „Dalszy zstępny spadkodawcy nie jest uprawniony do zachowku po nim, jeśli – w razie dziedziczenia testamentowego – zstępny spadkodawcy złożył oświadczenie o odrzuceniu spadku z ustawy”, nie są do końca jasne.

Po pierwsze, z jakiego powodu jedna z sióstr odrzuciła spadek z ustawy po swojej matce, skoro matka sporządziła testament i do całości spadku powołała drugą siostrę? W tego typu sytuacjach, jeżeli jest wola nabycia spadku przez spadkobiercę na podstawie testamentu, w polskim porządku prawnym wymagane jest jedynie przyjęcie spadku przez spadkobiercę testamentowego, natomiast nie jest wymagane składanie oświadczenia o odrzuceniu spadku przez spadkobiercę ustawowego. Nawet jeśli takie oświadczenie o odrzuceniu spadku przez spadkobiercę ustawowego zostało już złożone, to nie powinno ono rodzić żadnych konsekwencji dotyczących prawa do nabycia spadku, gdyż dziedziczenie nie następuje na mocy ustawy lecz na mocy testamentu.

Skutkiem negatywnym dla córki, która złożyła oświadczenie o odrzuceniu spadku jest to, że pozbawiła się ona w ten sposób prawa do zachowku po matce. Wynika to z treści art. 1020 k.c. mówiącego, że osoba która spadek odrzuciła, zostaje wyłączona od dziedziczenia, tak jakby nie dożyła otwarcia spadku. A skoro nie dożyła otwarcia spadku, to dla postępowania spadkowego nie istnieje.

Złożenie jednak przez jedną z córek oświadczenia o odrzuceniu spadku z mocy ustawy, nie pozbawiło wprost prawa do zachowku wnuków spadkodawcy, gdyż wnukom od początku prawo do zachowku nie przysługiwało.

Wnuki mają prawo do zachowku wówczas gdy:

1) są powołane w pierwszej kolejności do dziedziczenia ustawowego (tj. gdy dziecko spadkodawcy nie dożyło chwili otwarcia spadku po nim),

albo

2) ich rodzic zmarł po spadkodawcy, gdyż prawo do zachowku podlega dziedziczeniu – art. 1002 k.c.: „Roszczenie z tytułu zachowku przechodzi na spadkobiercę osoby uprawnionej do zachowku tylko wtedy, gdy spadkobierca ten należy do osób uprawnionych do zachowku po pierwszym spadkodawcy”,

albo

3) ich rodzic został wydziedziczony – art. 1011 k.c.: „Zstępni wydziedziczonego zstępnego są uprawnieni do zachowku, chociażby przeżył on spadkodawcę”,

albo

4) ich rodzic i spadkodawca zawarli na podstawie art. 1048 k.c. umowę zrzeczenia się dziedziczenia, mocą której rodzic zrzekł się dziedziczenia po spadkodawcy i umowa ta nie obejmowała zstępnych zrzekającego się dziedziczenia tj. wnuków.

Czyli w stanie faktycznym do którego odnosi się Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 23 października 2019 r. III CZP 23/19, wnuki mogłyby ewentualnie dochodzić zachowku tylko na skutek śmierci ich matki.

Sentencja Uchwały Sądu Najwyższego z dnia 23 października 2019 r. III CZP 23/19 stanowi odpowiedź na wprost zadane przez Sąd Okręgowy pytanie prawne i jest co do zasady słuszna, gdyż dalszy zstępny spadkodawcy nie jest uprawniony do zachowku po nim, jeśli wcześniejszy zstępny spadkodawcy złożył oświadczenie o odrzuceniu spadku z ustawy. Natomiast brak prawa do zachowku nie wynika wprost z odrzucenia spadku, gdyż wnukom od początku prawo do zachowku nie przysługiwało. Odrzucenie spadku przez matkę spadkodawcy pozbawiło jedynie możliwości dochodzenia prawa do zachowku przez wnuki na wypadek śmierci matki.

Adres:

Umów się z nami na spotkanie

Telefony stacjonarne:

Notariusz Pańska 2020 © Polityka prywatności